sobota, 3 stycznia 2015

Panna młoda w brzoskwini i delikatnym różu

W tym i w tamtym roku zauważyłam tendencję do dodatków ślubnych w delikatnych pastelowych odcieniach. Najczęściej są to pochodne kremu, zgaszonego różu czy brzoskwini, rzadziej zdarza mi się malować panny młode w zdecydowanych, mocnych kolorach takich jak biskupi fiolet czy amarant.
Do sukni w kolorze kremu oraz dodatków różowo brzoskwiniowych razem z panną młodą  dobrałyśmy pastelowe aczkolwiek mocno podkreślone oczy z zaakcentowanymi brwiami oraz cudowne pastelowe usta.
Elementem, który bardzo przyciąga uwagę są pięknie rozświetlone oczy cieniem w kolorze szampana, jest to jedyny mieniący się fragment makijażu.
 Pamiętajmy iż przy makijażu ślubnym, który jest fotografowany nie możemy przesadzić z połyskiem. Unikajmy brokatowych cieni, metalicznych, mocno mieniących się błyszczyków czy rozświetlaczy. Postawmy tylko na jeden lekko połyskujący kosmetyk. Może być to rozświetlający podkład, bardzo delikatny rozświetlcz w kremie, błyszczyk prawie z niewidocznymi drobinkami czy właśnie taki cień jak na zdjęciu,